Zamieszczone przez piramida
O2 FL kłopot z wodą w środku kabiny - pomoc
Zwiń
X
-
O2 FL kłopot z wodą w środku kabiny - pomoc
Dzisiaj ładniejsza pogoda i więcej czasu więc po zimie przyszedł czas na sprzątanie wnętrza. Zdjełam gumowe dywaniki do mycia i zaczełam odkurzanie. Jakież było moje zdziwienie jak okazało się że w środku na podłodze w tylnym rzędzie po prawej okazalo się że jest mokro. Dodam że u mnie z tyłu nikt nie jeździł.
Potem doszłam z odkurzaczem do przodu a tam szok. Powódź. Wykładzina taka mokra że jak się ją nacisnęło to tryskała woda. Od strony pasażera też nikt ostatnio nie jeździł. A raczej nie możliwe żeby to była woda jeszcze od czasów zimowych śniegów ( zresztą gdyby tak miało być to po stronie kierowcy też by tak było a jest sucho ).
Najdziewniejsze że całe ranty przy drzwiach są suche zupełnie i nie wygląda to jak by lecialo spod drzwi. Przy bolcu mocującym dywaniki jest wogóle jak by bardziej miękko i wgłębienie ( wykładzina bardziej się odkształca w tym miejscu. U Was też jest tak ukształtowana podłoga ??? )
W poprzedniej skodzie leciało mi spod uszczelek na drzwiach między szybami i wlatywało do środka. Ale zawsze woda byla widoczna na gumowych dywanikach, a tu jak by dostawała się od spodu. Pod siedzeniem raczej sucho.
W sumie to pewnie woda wzięła się po wizycie w myjni bezdotykowej bo byłam tam 3 dni temu. Szyby zamknięte, drzwi też i dach. Zawsze to sprawdzam.
Co to może być??? W poniedziałek jadę do ASO niech się martwią. Auto nie ma jeszcze pół roku.AniaM
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0
O2 FL 2009 Combi Ambiente 1,8TSI (160KM)
-
-
Dziwne, może gdzieś po podzybiu spływa, ale nie kapie, nie trafia na dywanik, tylko pod tapicerkę. Z tego co piszesz może się dostawać tylko w miejscach niewidocznych - czyli gdzieś z przodu (z podszybia, nieszczelnego połaczenia szyby z karoserią) lub z dołu auta (miałem tak kiedyś w kaszlaku, tylko że on miał podłogę jak w bajkach z Flinstonami).
Po wizycie w ASO napisz proszę co stwierdzili i co zrobili. Powodzenia!
Komentarz
-
-
wczoraj byłem na myjni ( mechaniczna ) i miałem podobnie, ale z przodu mokry dywanik. jakby skądś woda kapała. Proponuje sprawdzić uszczelki ( nawet lekko posmarować preparatem do tego przystosowanym ). Dalej zamknąć doloty powietrza przy myciu i sprawdzić czy sie powtórzy. Z przodu sprawdź proszę jak masz schowek czy za nim masz sucho...Skoda Octavia II 2.0TDI 16V BKD v. Elegance.
Komentarz
-
-
uszczelki były smarowane już 2 razy. Jeszcze widać na nich ślady sztyftu. Więc to chyba nie to. Fakt w schowku nie sprawdzałam. Thx
[ Dodano: Pon 15 Mar, 10 19:09 ]
Dzisiaj umówiłam się w serwisie. Przewidywalny czas naprawy 3 dni. Trzeba zdemontować i wysuszyć całą wykładzinę na podłodze. Ciekawe gdzie to leci ... podobno nie spod przedniej szyby - ale to gdybania na razie. Ciekawe czy na jednej wizycie się skończy.
[ Dodano: Sro 17 Mar, 10 20:51 ]
Oddałam dzisiaj autko do naprawy do ASO. Podobno najczęściej leci woda od strony pasażera pod konsolą po prawym boku.
Suszenie i naprawa. Może odzyskam autko na weekend. Chociaż wątpie
Zobaczymy. Odezwę się w tym temacie po naprawie.
[ Dodano: Sob 20 Mar, 10 15:03 ]
No więc ... jak przypuszczałam nie odbiorę dzisiaj auta
Będzie gotowe dopiero we wtorek. Jak się dowiedziałam, przeciek był gdzieś w okolicy zawiasów drzwiowych. Musieli zdemontować prawy błotnik. Wymontowali całą wykładzinę podłogową i nadal schnie. Przyklejali jakieś uszczelki. Mam tylko nadzieję że dobrze zrobią i nie będzie powtórki. No i oczywiście że porządnie zmontują. :twisted:AniaM
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0
O2 FL 2009 Combi Ambiente 1,8TSI (160KM)
Komentarz
-
-
Dzisiaj odebrałam auto.
Ledwo, ledwo się wyrobili a ja na jutro potrzebuje auta jak prawej ręki.
I tu chyba tyle radości.
Zrobili. Leciało jak pisałam wcześniej gdzieś spod zawiasów drzwi przednich od strony pasażera. Zdemontowali przy tym błotnik. Na szczęście nie widać demontażu na śrubach mocujących. Ale jutro muszę znowu tam pojechać bo dopiero w garażu zobaczyłam że w środku plastikowy element jest źle spasowany i odstaje.
Obsługa serwisu to pomyłka jakaś. Dogadać się z nimi nie można. Przez telefon nie byli w stanie mi podać kiedy mogę przyjechać po auto. Jak odbierałam to już w ogóle szczyt niekompetencji. Pan najpierw nie bardzo chciał zrobić wpis w książkę serwisową ( bo to działa na moją niekorzyść podobno bo kupujący może się czepiać - szok ). W końcu wpisał. Dał mi kluczyki i powiedział do widzenia. Nie poszedł ze mną do auta.
Obejrzałam sobie sama i krew mnie zalała jak zobaczyłam plamę od chyba paluchów na jasnej tapicerce na drzwiach. Poszłam z powrotem. Poprosiłam kolesia żeby ze mną wyszedł. I się pytam czy sprawdzali szczelność. Padłą odpowiedź że tak. To się pytam czy na sucho bo auto nawet nie opłukane ( nie mówiąc o myciu ).
Pokazuje mu plamę a on mi na to że jest ciemno i on nie widzi. Wjechał do środka. Za chwilę wraca i mówi że mam "sokoli wzrok" bo tego prawie nie widać. I że usuneli zabrudzenie. Jak chcę to mogę jutro przyjechać to umyją auto bo już myjnia nieczynna.
Żałuje że nie miałam jak zrobić zdjęcia brudnego od tłustych paluchów błotnika.
Sama pojechałam na myjnię żeby przy okazji sprawdzić czy nie leci i czy nie porysowany błotnik. Chyba jest ok. Szyba uwalona w jakieś plamki chyba od kleju ( ale łatwo schodzi na szczęście ). Ciekawe co jutro powiedzą jak przyjadę żeby mi poprawili plastiki :twisted:
Ja nie wiem czy w innych krajach serwisy też tak działają że robią łaskę klientowi?
Co wizyta w serwisie na Grunwaldzkiej to zawsze jakieś przeboje.AniaM
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0
O2 FL 2009 Combi Ambiente 1,8TSI (160KM)
Komentarz
-
-
Kurde jak to czytam, to takiemu gnojowi jednemu z drugim z serwisu bym po prostu nogi z d... powyrywał i zbluzgał tak, że by na nim suchej nitki nie zostało. No ale kobiecie to nie przystoi...
Gdy kupowałem moje obecne auto miało ono 3 lata i było tuż po przeglądzie w ASO - na pewno ostatnim w ASO puki jestem właścicielem.. Nie mniej szkoda się robi człowiekowi jak czyta, że ktoś kupuje nowy samochód i całą frajdę z użytkowania psuje banda nieuków i partaczy...
Życzę powodzenia z poprawianiem plastiku.Jest:
O2 FL RS, 2009 2.0 TDI CR, 190KM, 410Nm by SoftCar
Była:
O1 Tour 2006, 1.6 BFQ + LPG BRC Seq24
O1 1998, 1.6 AEE + LPG
Komentarz
-
-
Tylko u mnie jest dwóch właścicieli serwisów Plichta ( Gd, Gdynia, Wejherowo ) i Groblewski ( Sopot ). Wszyscy siebie warci (
Tak się zastanawiam czy jak człowiek serwisuje auto zakupione w Polsce ale za granicą kraju ( np Niemcy ) to czy nie wiąże się to z jakimiś konsekwencjami związanymi z gwarancją. Może u sąsiadów inaczej podchodzą do klienta. Ma ktoś doświadczenia???AniaM
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0
O2 FL 2009 Combi Ambiente 1,8TSI (160KM)
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez aniam111to czy nie wiąże się to z jakimiś konsekwencjami związanymi z gwarancją
ja jeździłem do ASO 35km (co zresztą okazało się bez sensu :lol: ), niektórzy z Warszawy jeżdżą do Mińska...saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez szkodaZamieszczone przez aniam111to czy nie wiąże się to z jakimiś konsekwencjami związanymi z gwarancją
ja jeździłem do ASO 35km (co zresztą okazało się bez sensu :lol: ), niektórzy z Warszawy jeżdżą do Mińska...Respect All,Fear No One!
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez aniam111Tak się zastanawiam czy jak człowiek serwisuje auto zakupione w Polsce ale za granicą kraju ( np Niemcy ) to czy nie wiąże się to z jakimiś konsekwencjami związanymi z gwarancją.
Zamieszczone przez aniam111Tylko u mnie jest dwóch właścicieli serwisów Plichta ( Gd, Gdynia, Wejherowo ) i Groblewski ( Sopot ).
Edit:
Jeszcze jedno - Looknij sobie tutaj. Zawsze trochę pomoże.
Komentarz
-
-
Tak się zastanawiam czy jak człowiek serwisuje auto zakupione w Polsce ale za granicą kraju ( np Niemcy ) to czy nie wiąże się to z jakimiś konsekwencjami związanymi z gwarancją. Może u sąsiadów inaczej podchodzą do klienta. Ma ktoś doświadczenia???
Komentarz
-
-
To nowe wieści. Dzisiaj rano przy świetle dziennym okazało się że mam uszkodzone drzwi, a w zasadzie powłokę lakierniczą na samym rogu u dołu ( tam gdzie od strony zawiasów drzwi spotykają się z progiem ). Po prostu chyba jak demontowali to ktoś uderzył i odprysk się zrobił do "żywej" blachy. Myślałam, że mnie rano szlak trafi.
Pojechałam z pretensjami do sewisu ( do kierownika ). Owszem chcą naprawić. Proponują albo zaprawkę albo lakierowanie całych drzwi. Odprysk ma długość może 1 cm.
Chyba lakierowanie to nie jest najlepsze rozwiązanie. Jeszcze nie podjełam decyzji co z tym zrobić.
Znalazłam jeszcze kilka innych zarysowań po naprawianej stronie. Takich powierzchownych ale oczywiście tego się wyparli ( że pewnie było i że wystarczy zapastować i śladu nie będzie).
Co byście zrobili na moim miejscu???AniaM
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0
O2 FL 2009 Combi Ambiente 1,8TSI (160KM)
Komentarz
-
-
aniam111, ja już się nie chcę powtarzać
to jest jakiś dramat :?
Zamieszczone przez aniam111Co byście zrobili na moim miejscu???
tutaj się przyznali, więc mają naprawić, ale chyba tylko lakierowanie drzwi załatwi sprawę tak, żeby nie było śladów...
pytanie teraz co sknocą przy lakierowaniu :x
zaraz pewnie się pojawią głosy o wymianie drzwi na nowe...saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
-
To jest paranoja z tymi serwisami. Nie brakuje przecież na tym forum takich relacji i pomijając kwestię fachowości to zakrawa na totalny brak poszanowania cudzego mienia. Ja z tego wszystkiego zrezygnowałem z uznanego przez ubezpieczyciela lakierowania zderzaka z powodu niewielkiego otarcia (z OC sprawcy) bo pomyślałem, że nie dam w łapy auta do ASO na cały tydzień bo doświadczenia wskazują, że zazwyczaj trudno się doczekać odbioru, który jest przekładany a, że przy okazji powstają inne szkody to prawie pewnik. Aniam111U Plichty w Gdańsku na Grunwaldzkiej nie ma lakierni.... auto zabierane jest na lawetę i jedzie do oddziału do Wejherowa na lakierowanie więc jak się zdecydujesz na lakierowanie całych drzwi to przynajmniej kolejny tydzień to potrwa a i tak nie wiadomo czy wszystko będzie tak jak należy. Mimo wszystko życzę wytrwałości i uporu w walce o swoje.
Komentarz
-
-
Hmm... Ja jak już to w ASO kupuje części bo czasem są tańsze oryginały niż zamienniki... Ale nigdy przenigdy nie oddałem i nie oddam auta im do naprawy... Po prostu "ONI" myślą że jeśli mają status serwisu autoryzowanego to nie muszą uważać bo wszystko wiedzą lepiej... Ehhh można o nich długo pisać....
Komentarz
-
-
Nie wiem, czy ktoś z SAP czyta nasze forum, czy ktoś od feralnego dealera także. Ale gdyby to ode mnie zależało, a pracowałym w SAP lub u delera, to potraktowałbym załatwienie sprawy aniam111 jako punkt honoru. Przecież to ogromna antyreklama tworzona przez samego siebie i to na własne życzenie i na własny koszt. W czasach, kiedy pomaleńku trzeba będzie walczyć o klienta i przetrwanie. Normalnie samobój.
Ja wiem tyle, że po przeczytaniu historii anim111, która z powodu pierdółki zgłoszonej do naprawy gwarancyjnej w ASO, za chwilę będzie miała maolwane drzwi, w życiu nie udałbym się do tego dealera nie tylko w celach serwisowych, ale także w celach zakupu auta (nie ufałbym już "zerowemu przeglądowi" w ich wykonaniu), a do tego mocno zastanowiłbym się nad zakupem skody mieszkając w okolicach Trójmiasta. Znam ludzi, którzy zrezygnowali z zakupu Kii z powodu fatalnej opinii nt. serwisu. Ale tu wcale nie jest lepiej, a wręcz gorzej.
Współczuję i życzę powodzenia oraz zadośćuczynienia, bo na całkiem "bezbolesną" naprawę błedów ekipy SKODY i tak już nie można liczyć.
Mocno zastanowiłbym się nad zgłoszeniem sprawy do ubepieczyciela (ale straci się zniżki) lub nad wytoczeniem cywilnej sprawy dealerowi (auto z lakierowanym drzwiami i pewnie innymi elementami - bo trzeba cieniować - traci na wartości, do tego czas, nerwy...).
Komentarz
-
-
dj_lawa23, mowisz,ze nie oddasz auta do ASO. A co zrobisz,jak Ci poleci synchronizator w skrzyni jak mi a gwarancja jeszcze bedzie? Zaplacisz 1000zl czy zaryzykujesz ASO?
Nie mozna generalizowac.Ja np dojezdzam 100km w 1 strone do ASO (pomimo,ze gwarancja mi sie skonczyla) i coz,staram sie ufac,choc jestem przy aucie w czasie serwisu.
Sorki za OT
aniam111, nie odpuszczaj,sknocili i uszkodzili NOWE auto. Niech naprawia i zagwarantuja rekompensate (utrata wartosci auta po lakierowaniu) I koniecznie niech wpisza w ksiazke,bo pozniej bedzie przy odsprzedazy,ze bita byla...
Komentarz
-
-
a ja powiem swoje.... postrasz Czechami i pisz claim na dostawce... już jeden post taki napisałem może warto...
a zaraz sie okaże ze zawias za nisko, albo jak u mnie zamalują tablice znamionowe ( za to myslalem że się wsciekne ) pozniej nagle drzwi zaczna opadać bo gdyż bo.... BO ŚNIEG BO ŻÓŁTY ... :[ :evil: :evil:Skoda Octavia II 2.0TDI 16V BKD v. Elegance.
Komentarz
-
Komentarz